Jak znaleźć dobrą pracę?

CV Marka trafiło do mnie przez łańcuszek znajomych. W treści mejla pytanie czy może mam jakiś pomysł na „zagospodarowanie” Marka bo od pewnego czasu szuka pracy i ma kłopot ze znalezieniem. Zajrzałam w CV i…zadziwiłam się niezmiernie. Fantastycznie ciekawe doświadczenie zawodowe, wysokie i różnorodne kompetencje oraz (to w oczywisty sposób wynikało z życiorysu) zupełnie niezwykłe i bardzo szerokie kontakty biznesowe. I TEN facet nie może znaleźć pracy? Jak to możliwe? Od razu pomyślałam, że chyba nie szuka jej w najbardziej efektywny sposób. I zaproponowałam rozmowę o coachingu.
Po spotkaniu i rozmowie ze mną Marek zdecydował się na coaching. Pracowaliśmy przez parę miesięcy. Ale – co ważne – już po niecałych 3 miesiącach Marek miał kilka ciekawych propozycji pracy. Jedną z nich wybrał. Pracuje tam do dziś. Jest zadowolony. Firma też Go sobie chwali:-)

Wyjściowa sytuacja zawodowa coachee
Marek, po kilkunastu latach w jednej organizacji, rozpoczął pracę w nowym miejscu. Dość szybko okazało się, że nie czuje się tam dobrze. Krótko potem zmienił się też Jego przełożony a wraz z nim wymagania i oczekiwania. Sytuacja stała się jeszcze trudniejsza. W efekcie Marek i firma wspólnie zdecydowali o rozstaniu. W tym momencie Marek rozpoczął szukanie pracy. Kiedy się spotkaliśmy Jego poszukiwania – na razie bezowocne – trwały ponad 2 miesiące. Marek był sfrustrowany i wystraszony. Wiedział, że jego oszczędności starczą na następne  2 miesiące a potem… przecież trzeba jakoś płacić rachunki! Tymczasem nie bardzo miał pomysł na siebie…

Co się działo w czasie coachingu?
Nasza praca obejmowała pogranicze coachingu „życiowego” (life coaching) i coachingu kariery (career coaching). Opisana powyżej sytuacja bardzo odbiła się na poczuciu własnej wartości Marka.
Celem coachingu stała się nowa praca. Marek określił w jakim czasie i jakiego rodzaju pracę chce znaleźć. Widać było jednak, że samo postawienie celu ma znikomy efekt motywacyjny. Zachęciłam zatem Marka do zidentyfikowania / przypomnienia sobie swoich mocnych stron. Z pomocą Jego przyjaciół (których poprosił o opinie) trochę tego nazbieraliśmy… Jednak Marek podchodził do powstałej listy z niedowierzaniem. Dlatego dalsza praca opierała się na wzmacnianiu poczucia własnej wartości. Oraz na sposobie podkreślania mocnych stron w CV i podczas rozmów kwalifikacyjnych. Marek śledził ogłoszenia rekrutacyjne, wysyłał aplikacje i, zawsze gdy Go zapraszano, chodził na spotkania. W międzyczasie analizowaliśmy to, co się wydarzało, szukaliśmy odpowiedzi na pytania, pracowaliśmy nad wzmacnianiem pewności siebie w stresujących sytuacjach. W następnym kroku, kiedy Marek był już na to gotowy, zaczęliśmy pracować nad korzystaniem z rekomendacji. Ciągle pamiętałam to wcześniejsze, fantastyczne doświadczenie zawodowe, dające dużą liczbę interesujących kontaktów biznesowych…

Sukces, nowa praca i kolejne sesje
To był „strzał w dziesiątkę”. Już po kilku spotkaniach i rozmowach telefonicznych z dotychczasowymi służbowymi znajomymi Marek miał…3 propozycje pracy. W tym dwie „do wzięcia” od zaraz. Wybrał jedną z nich. I ciągle jest zadowolony;-)
Jednak nasza praca coachingowa trwała jeszcze przez pewien czas. Marek potrzebował wsparcia, jakie dawał Mu coaching. Cel coachingowy został przekształcony a my skupialiśmy się teraz na budowaniu wizerunku Marka w firmie oraz na relacjach rodzinnych. W pewnym momencie widziałam już wyraźnie, że czas, by Marek się usamodzielnił – „odpępnił” od coacha. Marek nie był o tym przekonany – pomogłam Mu przebrnąć przez trudne sytuacje i chciał mieć moje wsparcie. Umówiliśmy się zatem, że jeśli pojawi się taka potrzeba to w możemy spotkać się na dodatkową sesję – mieliśmy dobrą relację i wypracowane zasady współpracy. Można było do tego wrócić niemal w każdej chwili. To dało Markowi poczucie bezpieczeństwa. O dodatkową sesję poprosił…raz. Radzi sobie świetnie!

Podsumowanie
Nasza praca coachingowa trwała ok. 6 miesięcy. W tym czasie odbyło się 9 sesji, w odstępach – zależnie od potrzeb Marka – 2 do 4 tygodni. Dodatkowa sesja miała miejsce po ok. 2 latach od zakończenia podstawowego procesu coachingowego. Głównymi czynnikami jakie pozwoliły Markowi znaleźć satysfakcjonującą pracę były odzyskanie pewności siebie i poczucia własnej wartości oraz skorzystanie z rekomendacji – opinii i kontaktów osób, które z Markiem wcześniej współpracowały i wiedziały jak wartościowym jest człowiekiem, ekspertem i pracownikiem.

Twoje mocne strony
Ćwiczenie dla Ciebie
Chcesz się lepiej poczuć? Szukasz w sobie siły? Zacznij od identyfikacji i zestawienia w jednym miejscu swoich mocnych stron. Zapisz wszystko, w czym jesteś dobra / dobry. Od smażenia przepysznej jajecznicy, poprzez robienie skomplikowanych tabelek w Excelu, po umiejętne prowadzenie ważnych negocjacji czy zbudowanie stacji kosmicznej;-)
Jeśli jesteś w kiepskim nastroju prawdopodobnie Twoja lista nie będzie zbyt długa. Znam przypadek kiedy nastoletnia córka umiała wymienić więcej mocnych stron swojej mamy niż sama mama… Nie zrażaj się – popytaj rodzinę, przyjaciół, współpracowników. I zapisz oraz ZAAKCEPTUJ to, co powiedzą. To ich punkt widzenia – i być może dostrzegają więcej niż Ty. Więcej dobrego? Wykorzystaj to zarówno do poprawienia swojego nastroju jak i budowania własnych planów zawodowych i życiowych. Powodzenia!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *