Pasja z młodości sposobem na zarabianie pieniędzy w dojrzałym wieku…

Zdarza się, że nasza praca zawodowa jest (jak w moim przypadku;-) ściśle związana z życiowymi zainteresowaniami czy wręcz pasjami. Ale bywa też, że jest od nich bardzo odległa. Jednak, z prozaicznych przyczyn, jest niezbędna zatem poświęcamy jej dużo czasu, potem jeszcze więcej czasu i jeszcze więcej… Do tego dochodzą inne życiowe role i obowiązki a pasja…leży na jakiejś zapomnianej półce pamięci. Czasem wykorzystujemy ją jako chwilową odskocznię od codzienności. Albo i nie…
Klient: To jest moje cv i takie są moje kompetencje zawodowe. Z tego żyję (mimo, że nie przepadam za tym / nie mogę znaleźć pracy w tym zawodzie / jestem tym już zmęczony itp.)
Ja: Co jeszcze potrafisz / robisz, co mogłoby być źródłem dochodu?
Klient: Takiego zawodowego? W cv ujęte jest chyba wszystko.
Ja: A z rzeczy, które traktujesz jak hobby, którymi się zajmujesz w wolnym czasie? Albo które robiłeś kiedyś a potem…jakoś przestałeś?
Klient: Ale przecież to nie zawód.
Ja: Jak mogłoby stać się zawodem zawodem? Albo przynajmniej dodatkowym źródłem dochodu?
Klient: Nnoooo… nie wiem. Nigdy o tym nie myślałem.
Ja: Co mógłbyś zrobić, żeby Twoje hobby stało się sposobem na zarabianie pieniędzy?

To pewnego rodzaju „wyciąg” z moich coachingowych rozmów z klientami. Takie rozmowy kończą się zazwyczaj na 2 sposoby:
Wersja 1
Klient: Nie! To moja odskocznia od pracy. Nie chcę tego mieszać!
Ja: Ok, rozumiem. W takim razie zostawiamy to na boku, do wykorzystania rekreacyjnie.
Wersja 2
Klient: Kasa z TEGO? Wiesz, nigdy nie myślałem o tym jako o źródle przychodu…
Ja: Kto z Twoich znajomych z tego żyje? I może zaczynał tak jak Ty – od traktowania tej działalności hobbystycznie…
Klient: A wiesz, że znam takie osoby… I jak tak teraz myślę to… W sumie ja też mógłbym tak czasem dorobić. Albo przynajmniej przygotować się do wykorzystania tych umiejętności tak, żeby w przyszłości mieć możliwość uzyskiwania z tego przychodów…
Hmmm… im dłużej o tym myślę tym bardziej podoba mi się ten pomysł. Przecież ja się na tym swoim hobby całkiem dobrze znam…

A co Ty możesz zrobić żeby wykorzystać swoje poza-zawodowe kompetencje i doświadczenia w celach zarobkowych? Oczywiście jeżeli tego chcesz.
Moi rozmówcy znaleźli m.in. takie odpowiedzi:
Musiałbym:
– pogadać ze znajomymi, którzy już to robią i dowiedzieć się jak zacząć,
– upewnić się czy mam wszystkie wymagane uprawnienia; ewentualnie zrobić dodatkowy kurs czy zdać egzamin,
– postarać się o tantiemy za swoje utwory,
– wykonać kilka produktów i sprawdzić kto oraz za ile jest gotów je kupić…

Pod hasłem #pasjazmłodości pojawi się na Przyjaznym Coachingu kilka tekstów o osobach, które testują możliwości zawodowe wynikające z ich młodzieńczych zainteresowań. Zapraszam do zaglądania;-)
A jeżeli chcesz zastanowić się nad sposobem i możliwościami wykorzystania swojego hobby do zarabiania pieniędzy to zapraszam na kilka sesji coachingowych. Skontaktuj się ze mną.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *