Kiedy masz wysoką gorączkę to wiesz na pewno, że jesteś chora / chory. I jeżeli gorączka oraz pozostałe objawy są wystarczająco dokuczliwe idziesz do lekarza, starasz się o postawienie diagnozy i rozpoczęcie leczenia. A kiedy codziennie rano wstajesz zmęczona / zmęczony, szybko tracisz cierpliwość i praca przestaje Ci dawać jakąkolwiek satysfakcję a wieczorem tylko marzysz o śnie? I jeszcze czasem, żeby móc zasnąć, „znieczulasz” się alkoholem. Co wtedy robisz? Najczęściej…nic. W każdym razie nic inaczej niż dotychczas. Może poza tym, że coraz gorzej (zniecierpliwienie, irytacja) traktujesz swoich bliskich, znajomych i współpracowników. Może niektóre zadania „olewasz” bo nie masz siły ich wykonać a właściwie coraz mniej Ci zależy …