Efektywny wypoczynek – wakacje

zdj.: Andrzej Kulka

„Wypoczynek” oznacza „pozbywanie się zmęczenia” (http://sjp.pwn.pl). Jak wypocząć efektywnie?
Co zrobić by po urlopie wrócić do codziennych obowiązków z porządnie „naładowanymi akumulatorami”. Jak sprawić by letnie (a za kilka miesięcy także zimowe) wakacje pozwoliły nam się porządnie zregenerować?

Wakacyjne mody
Warto podkreślić, że wielu z nas poddaje się różnego rodzaju modom – okresowym bądź środowiskowym. Był czas kiedy należało odpoczywać wyłącznie „aktywnie”. Do leżaka i książki wręcz nie wypadało się przyznawać. Ostatnio (na szczęście;-) pojawiają się ruchy „slow…” (ang. powolny), które zachęcają do znacznego zwolnienia tempa a nawet do totalnego lenistwa! Mody środowiskowe bywają bardzo różnorodne – żagle, latanie z plecakiem po wykrotach, rower, edukacyjne wyprawy z dziećmi… itd., itp. Są też „obśmiane” przez wielu – i dla wielu całkiem efektywne – wczasy „all inclusive”. W dodatku liczba ofert i możliwości stale rośnie. Jak z tego wszystkiego wybrać? I co zrobić kiedy chcemy wypoczywać z bliskimi a nasze preferencje są różne?

Błędy się mszczą
Zacznijmy od tego, czego NIE robić. Oto kilka obserwacji wakacyjnych:

  • Niemal wszystkie stoliki w strefie darmowego wi-fi zajęte. Część „siedzących w internecie” to młodzież ale bardzo duża grupa (na oko ok. połowa) to dorośli z laptopami. Codziennie te same twarze. Czyżby grali zamiast pławić się w morzu, basenie lub choćby w słońcu? Jakoś nie wierzę…
  • Komórka tuż obok leżaka. Co jakiś czas telefon i rozmowa. Przydzielanie zadań, pytanie „jak idzie?” itp.
  • Znajomy menedżer jedzie z synem na 2-tygodniowe wakacje. Zabiera nie tylko służbowego smartfona ale i laptopa. Uzasadnia: „muszę być dostępny”.
  • Zaprzyjaźniona rodzina wybiera wakacje w Polsce (choć jej część wolałaby bardziej egzotyczne miejsce) bo jedno z małżonków musi „mieć możliwość powrotu do biura gdyby coś wypadło”.
  • Wyjazd na urlop w wersji super-aktywnej (plecaki, namioty, niemal codzienna zamiana miejsca) gdy tak naprawdę boli nas kręgosłup i marzymy o odrobinie lenistwa. Ale jak to powiedzieć znajomym, z którymi zawsze wyjeżdżamy…
  • Wyjazd w gronie znajomych, wśród których jest podwładny i jego szef. Szef decyduje o wakacyjnych aktywnościach a podwładny się na nie zgadza bo „przecież się przyjaźnią”.
  • Wyprawa w totalną głuszę kiedy pracujemy samodzielnie, w separacji od współpracowników i marzymy o odrobinie kontaktów międzyludzkich.

Co złego jest w tych zachowaniach? Dlaczego jest niewielka szansa, że te osoby wypoczną? Dlatego, że nie wypoczywają. A w każdym razie nie w sposób dla siebie optymalny. Bo wprawdzie nie są „w pracy” ale czy faktycznie się relaksują?

Są powody i są metody
Rozumiem, że w czasach gdy o dobrą pracę trudno a wymagania ogromne, staramy się zachować kontakt z firmą nawet w czasie urlopu. Ale może lepiej nauczyć się odpowiedniego delegowania zadań i dzwonić dwa razy w tygodniu a nie codziennie przydzielać zadania przez telefon lub mejlem? Rozumiem też, że chcąc utrzymać więzi z bliskimi – czy to rodzinne czy przyjacielskie – chcemy się czasem dostosować do innych. Lecz słowo „czasem” powinno być tu kluczowe. Nikt nie doceni tego, że zawsze rezygnujesz ze swoich preferencji. Być może nawet nikt tego nie dostrzeże…
Jeśli w Twoim wypoczynku stale pojawia się coś, co jest wbrew Tobie i Twoim potrzebom związanym z prawdziwym relaksem zidentyfikuj co to jest i zastanów się (w razie potrzeby „przegadaj” z kimś – partnerem, przyjaciółką, coachem…) jak to zmienić. Jak sprawić by „wilk był syty i owca cała”. Zwykle się to udaje;-)

Lepiej po swojemu
Jeżeli faktycznie chcesz wypocząć i „naładować akumulatory” najpierw pomyśl o tym…jak lubisz wypoczywać. Co Cię relaksuje? Jaki sposób spędzania wolnego czasu pasuje Ci najbardziej? Jak wypoczywałaś / wypoczywałeś w czasie, kiedy mogłeś / mogłaś planować wakacje samodzielnie, bez życiowych zobowiązań? W dalekich krajach czy 100 km od domu? Zwiedzając czy spacerując, pływając, czytając itp.? Raczej aktywnie lub nawet ekstremalnie czy „na leniucha”? W grupie czy solo? Jakie miejsca i aktywności relaksowały Cię najskuteczniej? Już wiesz? To teraz zastanów się co z tego możesz zrealizować w swojej obecnej sytuacji. Ile – możliwie najwięcej – ze swoich ulubionych sposobów wypoczywania masz szansę teraz powtórzyć.

Udanego wypoczynku;-)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *