Pierwszy wywiad w Przyjaznym Coachingu! O tym czym jest networking, z jakich powodów warto budować swoją sieć kontaktów oraz w jaki sposób to robić.
Wielu mądrych ludzi, zwłaszcza doradców biznesowych, coachów kariery czy specjalistów „personal brandingu” twierdzi, że networking jest w dzisiejszych czasach absolutną koniecznością. Pewnie jest… za chwilę się nad tym zastanowimy. Ale zacznijmy od podstaw.
Czym właściwie jest networking?
Jest wiele trafnych definicji, którymi można się posłużyć, w zależności od sytuacji. Jednak według mnie najważniejsze jest, że we wszystkich definicjach networkingu powtarzają się określenia: wzajemna korzyść, szczodre dawanie, wdzięczne przyjmowanie. A także: tworzenie społeczności, służenie, pomaganie, proces, metoda, umiejętność. Jak widać definicje koncentrują się na zdrowych i pozytywnych aspektach relacji. Na świadomym dobieraniu się osób, które chcą się wzajemnie wspierać. Networking zawsze wymaga otwarcia się na innych i ich potrzeby. Bardzo łatwo zrazić sobie znajomych i przyjaciół, oczekując od nich zachowań i świadczeń, których wymagać wolno tylko w kontaktach handlowych lub służbowych. Stąd tak ważna jest tu wzajemność i wymiana. I tylko taki networking można nazywać „przyjaznym”.
A czy da się „networking” nazwać po polsku? Anglicyzm trochę kłuje w uszy…
Niektórzy proponują „sieciowanie” lub nawiązywanie i rozwijanie kontaktów. Na razie jednak określenie „networking” wydaje się najbardziej precyzyjne.
Dlaczego networking jest taki potrzebny?
Networking przydaje się w karierze zawodowej, w sprzedaży i w rozwoju biznesu. Sieć kontaktów, w zależności pozycji zawodowej czy szczebla w hierarchii, może służyć różnym celom.
Specjaliście pomaga w rozwoju kariery zawodowej: ułatwia pozyskanie potrzebnych informacji, zwiększenie efektywności czy znalezienie nowej pracy.
W sprzedaży pozwala rozwijać bazę klientów i zmniejszać koszt pozyskania nowych klientów dzięki rekomendacjom.
Menedżerowi i jego zespołowi ułatwia realizację projektów zgodnie z założeniami.
Właściciele firm i liderzy dzięki kontaktom utrzymują silne relacje z interesariuszami, zbierają informacje nt. konkurencji i innowacji, aby nadążać za rozwojem rynku.
Robiony właściwie i systematycznie networking procentuje tak, jak niewielkie kwoty regularnie odkładane na koncie przez wiele lat.
Wielu z nas wykorzystywanie osobistych kontaktów kojarzy z „kolesiostwem”. Czym różni się networking od kolesiostwa czy nepotyzmu?
Żartobliwie dzielę dwa obszary: sektor publiczny i biznes. W sektorze publicznym często liczą się znajomości a nie kompetencje. Natomiast w biznesie kontakty są wprawdzie pomocne w znalezieniu się w puli kandydatów, ale wygrywają najczęściej kompetencje. Oznacza to, że dzięki networkingowi mamy szansę do kogoś dotrzeć, dać się poznać ale czy wybierze właśnie nas zależy od kwalifikacji.
Gdzie i w jaki sposób najlepiej nawiązywać kontakty i budować ich sieć?
Networking jest wyzwaniem ponieważ oznacza poruszanie się po obszarach, gdzie istnieje spore ryzyko porażki a nawet publicznej wpadki. Budowanie sieci wymaga po pierwsze pewnej regularności ćwiczenia, po drugie testowania jak to, czego się nauczyliśmy działa, a po trzecie podtrzymania nawiązanych relacji. Największą pułapką w którą wpadają profesjonaliści jest to, że podczas spotkań zamiast poznawać nieznajomych cały czas rozmawiają ze znajomymi. Albo czytają mejle i sms-y oraz piszą odpowiedzi. Tracąc w ten sposób szansę na poznanie nowych ludzi.
Gdzie rozwijać swoją sieć? Oprócz codziennych kontaktów w pracy możesz budować kapitał społeczny w dwóch miejscach.
1. W organizacjach
Najlepiej uczyć się networkingu będąc członkiem organizacji. Mam na myśli organizacje biznesowe, stowarzyszenia specjalistyczne, organizacje non-profit itp. Spotkania odbywają się tu regularnie, we w miarę stałym gronie. Zwykle jest także osoba wprowadzająca, pomocna w przełamywaniu lodów. Cykliczność spotkań powoduje, że podczas kolejnych wizyt coraz lepiej poznajesz członków społeczności. Dzięki temu dość szybko masz do czynienia z grupą znajomych.
Wchodząc do organizacji daj sobie prawo do zakłopotania związanego z tym, że na początku nikogo nie znasz. To normalne i większość z osób obecnych na spotkaniu także przez to przeszła.
2. Podczas wydarzeń
Szkolenia, konferencje, gale, dni otwarte czy miksery biznesowe są doskonałą okazją do poznawania nowych osób. Wybierając się na taką imprezę postaw sobie cele związane nie tylko wiedzą jaką zdobędziesz, ale również z tym ilu ludzi poznasz. Przyjdź wcześniej (najlepiej ok. 15 min. przed rozpoczęciem), bądź aktywny i odważny. Nawiąż kilkanaście wartościowych relacji i wymieniaj się wiedzą oraz doświadczeniami.
Idąc na wydarzenie pamiętaj aby:
– nawiązywać kontakt wzrokowy z innymi uczestnikami, uśmiechać się do nich i przywitać; to pomaga przełamać lody,
– zainteresować się poznaną osobą, zapytać skąd się dowiedziała o wydarzeniu, kogo zna a kogo chciałaby poznać; szukaj tego, co was łączy, co macie wspólnego,
– zmieniać grupki rozmówców co 3-7 minut. To „wyższa szkoła jazdy” ponieważ zarówno wejście do grupy kilku rozmawiających osób jak i odejście nie jest łatwe. Ale jeśli na samym początku poznasz choć parę osób, to kiedy impreza się rozwinie, oni się rozejdą i w każdej grupce będziesz mieć znajomego. Poza tym profesjonalni organizatorzy imprez mogą być pomocni w odpowiednim aranżowaniu „miksowania się” uczestników.
Wydaje się, że łatwiej wymienić wizytówki na jakiejś konferencji – zwłaszcza jeśli jest tam organizowana specjalna sesja networkingowa – a znacznie trudniej podtrzymać kontakty. Jak zadbać o to, by za rok czy dwa ktoś nas ciągle pamiętał?
Jeśli nawiążesz nowe kontakty a nie zrobisz „follow up” twój wysiłek pójdzie na marne. Koniecznie wyślij w ciągu 24 godzin od wydarzenia maila z podziękowaniem za rozmowę. Poświęć też kilka minut na połączenie się z rozmówcą na Facebooku lub LinkedIn.
Są osoby, które nie czują potrzeby budowania sieci kontaktów. Niektórzy, mimo, iż pracują w szeroko pojętym biznesie, nawet nie mają kont na profesjonalnych portalach społecznościowych. Warto ich zachęcać do networkingu?
Zdecydowanie warto! Sieć kontaktów bywa przydatna w codziennym życiu. Czasem po to by znaleźć współpracownika czy nowego członka zespołu a czasem po prostu dobrego hydraulika;-) Ale szczególnie potrzebna jest gdy dzieje się coś nieoczekiwanego – musimy znaleźć nową pracę, szybko rozbudować swój zespół, w krótkim czasie poszerzyć bazę klientów lub zażegnać sytuację kryzysową. Mówienie, że takie sytuacje „mnie się nie zdarzają” to nierozsądne myślenie magiczne. A kiedy trudna sytuacja już ma miejsce na budowanie sieci i szerokiego zaufania jest zbyt późno. Dlatego lepiej mieć liczne kontakty. Wraz z odwagą do odezwania się do tych osób, przypomnienia Waszego spotkania i poinformowania czego potrzebujesz lub co możesz zaoferować.
Rozmówcą Przyjaznego Coachingu był Grzegorz Turniak, ekspert networkingu, właściciel Akademii Rekomendacji, http://www.akademiarekomendacji.pl/, założyciel i członek: BNI Polska, Stowarzyszenia Profesjonalnych Mówców, klubów Toastmasters
Rozmawiała (oczywiście;-) Agnieszka M. Staroń